Frekwencja na treningach - dyskusja, rozwiązania, pomysły...

Filip Piecha

ja pierdole, i tylko ja pierdole nie!...
ja qrwa z kostka rozjebana, liniowi bez barkow, arek i rafał po tryout a jakoś chęci mamy, kamil pomimo kontuzji był, chciał bym powiedzieć ze wszyscy się starają, jedna drużyna? jeden cel? jesteśmy zajebisci wygraliśmy 2 mecze, których nie dalo się przegrać... <brawo>

chciałem to dac do działu motywacyjne, bo w niedzielę bylo więcej ludzi niż w środę:/

Kamil Surmiak

dla wielu treningi to tylko rozrywka jak nie ma co robić, już wiele razy było o tym mówione, że frekwencja że to i tamto i nic nie pomaga. Frekwencja będzie ale tydzień przed meczem, bo wtedy każdy będzie chciał zagrać. Trzeba po sezonie zrobić kilka rekrutacji i znaleźć więcej ludzi, którym zgranie zespołu nie będzie obojętne.

Gość

Powinna byc na forum opcja Lubie to.... Smile

To bym ci Kamil klikną.
To zycie trzeba ustawiac pod futbol a nie futbol pod zycie. Rozumiem ze nikt z nas nie zarabia na graniu i praca jest najwazniejsza i to jest jedyne chyba usprawiedliwienie lub jakies wypadki losowe, ale mozna se odpuscic wpady z dziewczyna,na piwo czy na basen lub inne jakies rozrywki i pujsc na trening!! Zreszta dla mnie najlepsza przyjemnoscia jest isc na trening. wymagane jest poswiecenie i wyrzeczenia.. Ja potrafie specjalnie w srode wziasc mopik zapierdalac godzine wczesniej 30 km do roboty (chociaz normalnie przyjezdzaja po mnie) po to by o 17 skonczyc wrucic na 18 i ciulac 40 km na trening jedzac obiad najczesciej po drodze!! wiec troche to wkurwiajace jak osoby które maja 5 km na boisko nie potrafia posiewic w sumie w tygodniu te 6-8 godzin na trenowanie!! i wola jakies wypady... jesli ktos nie trenuje Tracimy na tym wszyscy!!

Kamil Młody · Gość

Drużyna jest tak silna jak jej najsłabsze ogniwo. Lubicie wygrywać? To trza trenować.

Filip Piecha

fucking true!

ale... ale pamiętajcie ze wielu z nas nigdy nie trenowała sportu "zawodowo" co powoduje że nie każdy wie jak ciężka jest praca i droga do sukcesu, jak wiele wyrzeczeń i niedogodności niesie ze sobą sport na wysokim poziomie do którego niewątpliwie dążymy...
trzeba też pamiętać że nie długo ostatni mecz tego sezonu, potem hard work w off sezon, więc trzeba się zastanowić co dalej, mamy mało rekrutów, czyli w nowym sezonie bedziemy pewnie budowali wszystko od nowa(wiadomo będą rekrutacje ale w zeszłym roku bylo ich więcej a i tak nas mało), żeby na koniec sezonu wygrać 2 mecze i znów przestać chodzi na treningi? jestem ciekaw jak aktywni będą nasi przodownicy absencji w trakcie off sezon... ile będziecie w stanie dac drużynie, ile pokazać rekrutom, chcąc grać w futbol, grę (dyscyplinę sportu) najbardziej opakowana w taktykę spośród wszystkich, trzeba pracować wspólnie, niema sukcesu bez ciężkiej WSPÓLNEJ pracy, niema wspólnej pracy bez ludzi na treningach...

Kamil Surmiak

chłopaki, szkoda nerwów. I tak temat przeczytało pewnie z 5 osób Razz

chodźmy na treningi, przynajmniej trzon zespołu będzie zgrany.

Łukasz Nielaba

Filip Piecha kurcze umiecie wstawić tutaj te opcje z fb? bo lubie to Smile

no zgadzam się z filipem

Mamy tylko dwa treningi w tygodniu gdzie w pierwszej lidze czy top lidze maja ich 3 a nie wiem jak w innych drużynach może w drugiej lidze ktoś też tak ma.

Kogo z was nie wkurza to że można powiedzieć że drugi raz można powiedzieć że ocieramy się o jakieś wyjście z grupy, ile tak naprawdę meczy przegraliśmy bo nie byliśmy zgrani bo wprowadzone było coś nowego czego nie ćwiczyliśmy nie przetrenowaliśmy.

Nie myślcie sobie że teraz wygraliśmy tak wysoko z olkuszem to z pretorians również wygramy ponieważ to nie są takie tam chłopki do bicia i oni na pewno nei an biorą się tak jak olkusz na takie zagrywki jakie zrobiliśmy ostatnio. Bez ciężkiej pracy możemy zapomnieć nawet o przyszłym sezonie bo to i tak nic nie da jak nikt z nas nie będzie podchodził do tego poważnie.

Czy sezon naprawdę aż tak długo trwa i tak dużo jest meczy że nie nie jest dość czasu by gdzieś wyskoczyć poza treningami?

Co do samej rekrutacji to również myślę że to dobry czas na reklamę na myślenie coś o tym połączenie reklamy meczu z rekruatcją czy coś podobnego, dużo o nas teraz piszą każdy zaczyna chwalić więc to może dobry czas.

Stasiek Hanzel

Panowie " Lubie to " niema ale jest pochwała posta Wink

to tak jako off top ;p

Wracając do tematu..
Nikogo nie zmusimy do treningów, taka prawda, fakt to że niektórzy mając prace mając rodzinę i tacy co mają daleki dojazd na miejsce treningów robią wszystko ( fakt czasami nie da rady przeskoczyć ważnych losowych spraw ) stawiają się na treningach, nie narzekają na bule opierdole itp i dają z siebie wszystko i to cieszy, boli fakt że młodzi którzy uczą się w szkołach liceach czy technikach mają wolne wieczory, matki im obiady gotują kolacje przygotowują, olewają sprawę treningów i jeszcze mają problem że na meczu nie wychodzą na boisko. Panowie mamy trzon drużyny który gra z pasji i dla przyjemności, jedni bardziej doświadczeni jedni mniej ale się staramy i dajemy z siebie wszystko.
Na jednym z ostatnich treningów Rafał G. zapodał pomysłem by w roku szkolnym na lekcjach WF zrobić małe pokazy i być może zaszczepić w młodych osobach miłość i pasję do futbolu, wiąże się to znowu z braniem dnia urlopu w pracy i znalezieniu chętnych którzy się podejmą takiego wyzwania ( ja osobiście chciałbym pomóc i zabrać udział w takim przedsięwzięciu.

Ten sport trzeba pokochać by dogłębnie się w niego zaangażować, tego niemożna ukrywać także że trzeba być troszeczkę zakręconym by z własnego wyboru narażać się na ból i niedogodności przez parę kolejnych dni ( ja tam lubię ból ;p ).

Najważniejsze jest to że łączy nas pasja .. i puki ta pasja jest w nas to Rybnik Thunders będzie ... jak wdają się w nas jakieś zgrzyty to
wszystko upadnie, nie możemy do tego dopuścić ..

Przed nami ostatni mecz sezonu, jeden z najtrudniejszych meczy patrząc na statystyki i styl gry Pretoriansów, nasza gra z meczu na mecz wygląda coraz lepiej, trzeba trenować by wygrać z beniaminkiem ligi który niespodziewanie awansował do fazy play-off.
Jesteśmy jedną drużyną, jedną rodziną... razem osiągniemy wszytko .. indywidualnie nic w tym sporcie nie osiągniemy.

Motywujmy się nawzajem!!

I do zobaczenia jutro na treningu...

Marek Grecicha

Panowie, przenoszę temat rozmowy o treningach i frekwencji.

Gość

Popieram pomysł Łukasza Nielaby o jakimś meczy reklamowym połączonym z rekrutacją. Jak już kiedyś mówiłem zarządowi, taki mecz można zorganizować w Raciborzu. Od Wyględy ojciec załatwi boisko z tym nie bd problemu, a i może przy okazji kogoś zwerbujemy.

Łukasz Nielaba

Ciekawy pomysł

Filip Piecha

musielibyśmy grać ze sobą offens na def, żeby ladnie wyglądało przydały by się drugie komplety koszulek które swoją droga i tak by się przydały, nie wiem jak jakościowo wyszły te nowe z ostatniego sortu, ale drogie nie były.... mysle ze temat nas wrzesień( ten mecz promocyjny) teraz należy się skupić głowie na przeprawie przez skoczów...